Dla tych, co marudzą, że u nas same słodkie. Dla tych, co podchodzą do stoiska z miodami i pytają się, czy mamy coś innego niż miody. Dla tych, co mówią, że nawet by chętnie kupili miód, ale gdyby może nie był miodem, tylko na przykład gęstym sosem z chrzanem.
Zgodnie z prawdą muszę przyznać, że nasz chutney jest dalej słodki :) bo zawiera ponad 50% miodu. W składzie ma także jabłka, cebulkę, żurawinę, cynamon, sól i chrzan. Spoooro chrzanu! I jest absolutnie przepyszny. Przy pierwszych słoikach tylko szukaliśmy pretekstów z czym można by go zjeść. Ostatecznie stwierdzamy: najbardziej pasuje do serów, szczególnie łagodniejszych, na przykład grzankowych goud, brie i camembertów. Jest super na kanapki, na grzanki (także jako smarowidło samo w sobie, o, z ogórkiem małosolnym jeszcze!), do pasztetów czy to mięsnych, czy wegańskich. Robi robotę, dodaje mnóstwo smaku i sprawia, że zwykła kolacja zamienia się w w posiadówkę z próbowaniem dobrych rzeczy.
Masa netto: 220 g
Skład: miód, jabłka, cebula, żurawina, chrzan, sól, cynamon.
Termin do spożycia: 2 miesiące od daty produkcji.
Przechowywać w lodówce.
Ta partia jest przeceniona z 30 zł na 20 zł, bo nie znalazłam czasu na wrzucenie produktu do sklepu i sosy są z 5 lipca :)