Miód i miłość

Cześć! Tu Gaba, Adam i Mira. Zajmujemy się pszczo od 2015 roku i prowadzimy swoją mazurską pasiekę Pszczo w głowie. Nasza pszczelarska pasja zaczęła się w 2015 podczas miodowego miesiąca w Nowej Zelandii. Mieliśmy wtedy po 24 lata i szukaliśmy swojego miejsca w życiu. To właśnie na drugim końcu świata zakochaliśmy się w pszczołach. Po powrocie zaczęliśmy praktyki na ekologicznej pasiece we Francji. Wkrótce założyliśmy swoją własną pasiekę, którą prowadzimy na Mazurach na łąkach certyfikowanych ekologicznie w pobliżu Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Największym zaszczytem są Wasze opinie na temat miodów naturalnych - że są to miody "jak dawniej", "jakie znacie z dzieciństwa".

Zaczęło się od podróży!

W 2015 roku pojechaliśmy na miesiąc miodowy do Nowej Zelandii i tam zakochaliśmy się w pszczelarstwie. Było to w jednej, konkretnej chwili, kiedyśmy oboje ujrzeli dziewczynę w pszczelarskim stroju, która umęczona padła na fotel w świetle zachodzącego słońca. Zamarzyliśmy sobie dokładnie to samo. No i mamy. Spełniliśmy marzenia i teraz pod koniec każdego dnia jesteśmy równie jak ona umordowani ;) W maju 2016 roku wyjechaliśmy do Francji do Savoi na praktyki na ekologicznej pasiece 300-pniowej. Jako że my po francusku ani be, ani me, to tamtejszy pszczelarz niewiele teorii nas nauczył. Natomiast praktykę to nam wyrobił niezłą: nauczyliśmy się sprawnej pracy w ulach. I tego, że nie trzeba w nich grzebać niepotrzebnie. Trzeba podejść do ula z celem, by jak najkrócej niepokoić owady. Po Francji uczestniczyliśmy w tworzeniu podwarszawskiej społecznej pasieki, chodziliśmy do szkoły pszczelarskiej. Jeździliśmy po Polsce i uczyliśmy się od innych pszczelarzy. Od 2020 roku przeszliśmy na zawodostwo :) Nasza pasieka liczy sobie 150 rodzin pszczelich w kilku lokalizacjach wokół domu. Choć oboje jesteśmy z Mazowsza, zamieszkaliśmy na Mazurach, w mikroskopijnej wsi Wężewo k. Orzysza. Stary "domek oborowego", w którym mieszkamy, jest zlokalizowany na terenie zabytkowego gospodarstwa, 100 metrów od lasu, kilometr do jeziora. Wokół nie ma większych upraw, poza ekologicznymi łąkami i zachwaszczonych pszczenżytem. Są za to łosie, wilki i mnóstwo dzikich pszczół, które z miłością obserwujemy.

O Gabie

Życzę naszej ziemi, by była gęściej pokryta kwiatami, chaszczami i malutkimi norkami nieznanych nam zwierząt.
Ukończyłam zootechnikę na SGGW, a moim przeznaczeniem zawsze były gumofilce i rozwijanie zdolności wiejskiej baby. Wydałam kilka książek: Koń zebrany, Zaklepany!, Stajennik, powieść #Luzaczka, Cover (wyd. Helion), Jedna czwarta wróbla (Wydawnictwo Ha!Art). Ukończyłam również studia literackie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracowałam jako instruktorka jeździectwa, sekretarz redakcji, ilustratorka, prowadząca warsztaty, a także w drukarni, wydawnictwie i w gospodarstwie ekologicznym. Mazury to spełnienie moich najszczerszych marzeń, bo choć pochodzę z pięknego Milanówka, zawsze ciągnęło mnie w dziksze rejony. Najbardziej wyciszają mnie bose spacery po lesie. Uwielbiam obserwować leśny organizm. *** Ukończone kursy i studia: ✔️Inżynier zootechniki (SGGW) ✔️Studium Literacko-Artystyczne (UJ) ✔️Kurs korektorski (Uniwersytet Warszawski) ✔️Wychowawca kolonijny ✔️Instruktor rekreacji ruchowej

O Adamie

Próbuję zarządzać pszczołami, ale tak naprawdę to one zarządzają mną.
Z zawodu jestem pszczelarzem i... realizatorem dźwięku. Łączę to rzadko, ale robiło się synthy basowe z roju pszczół. Z wykształcenia - menedżer po Uniwersytecie Warszawskim. Więc próbuję jakoś zarządzać tymi naszymi pszczo. Chociaż coraz częściej mam wrażenie, że to jednak one zarządzają mną. Z pasji muzyk i producent muzyki elektronicznej (trip-hop/downtempo) spełniający się artystycznie pod pseudonimem LGCD (Laughing Crowd). Realizuję udźwiękowienie filmów, szczególnie festiwalowych animacji. Fascynuję się też gotowaniem, dobrą, zdrową i pyszną żywnością, dlatego jestem rodzinnym kucharzem. No i tatą Miry! *** Kursy i studia: ✔️Zarządzanie (studia licencjackie, Uniwersytet Warszawski) ✔️Ochrona Środowiska (UW, studia podyplomowe) ✔️Akademia Menedżerów Muzycznych ✔️Kurs profesjonalnej inżynierii dźwięku (WMS Studio) ✔️Kurs sound designu

O Mirze

W życiu najważniejsze są lalki, balowe kreacje i ptysie. Ktokolwiek twierdzi inaczej - nie ma racji.
Powitaliśmy Mirę w 2019 roku. Od początku uczestniczy w życiu pasieki, w końcu to życie jej rodziców. Jest entuzjastką pyłku kwiatowego i miodów, i robi za naczelną testerkę produktów dla dzieci. Chce zostać księżniczką, więc choć potrafi już wykonywać wiele prac pasiecznych, życzymy jej upragnionej kariery w polityce.